,,Po Woli” czyli Marcin, Tomek, Rafał, Radek i Leszek. Połączył nas ten sam problem, ale również i ta sama pasja, czyli muzyka. Wszyscy w podobnym wieku. Doświadczeni życiem, ,,z dobrych domów” i rozbitych rodzin. Życie na krawędzi i na ulicy nie było nam obce. Niejeden z nas wywinął się śmierci z uścisku, siedzieliśmy za kratkami i tułaliśmy się po świecie, często pakując się w różne tarapaty. Każdy z nas mógłby napisać książkę, która zapewne okazałaby się bestsellerem. Niesamowite historie, które przeżyliśmy zakrawałyby o filmy akcji i grozy oraz dramaty. Wspólnym mianownikiem był nałóg. To niesamowite, że znaleźliśmy się w tym samym miejscu i czasie. Dzięki temu mogliśmy założyć zespół „ Po Woli ”. Po woli czyli po chęci do nowego lepszego jutra… Jak tak szybko udało nam się stworzyć zgraną grupę? Każdy z nas utożsamia się z tekstami, które przewijają się w naszych utworach pod rockową nutą, pisanych głównie przez nasze życie. Właśnie nagraliśmy całą płytę, która to będzie wydana w niedługim czasie. Wygraliśmy festiwal piosenki Monarowskiej w Nowolipsku, charytatywnie bierzemy udział w różnych akcjach i koncertach między innymi ,, Budujemy dom dla Michała,,. Można już było nas usłyszeć na antenie radia SUD w spocie reklamującym akcje charytatywną. W ostatnim czasie graliśmy koncerty dla osób niepełnosprawnych.Opisując nasz zespół nie można zapomnieć o miejscu, które umożliwiło nam ku temu dogodne warunki oraz o ludziach, którzy wyciągnęli do nas pomocną dłoń. Tu, gdzie podejmuje się walkę z chorobą uczuć i emocji, gdzie stawia się czoło uzależnieniu od narkotyków, leków i alkoholu. Miejscem tym jest ośrodek leczenia uzależnień Monar Milejowice. W tym miejscu nauczyliśmy się, jak ważne są relacje z bliskimi i zaprzestanie ucieczki od własnych słabości. Tu poznaliśmy, jak bardzo istotna jest idea, która przyświeca całej działalności MONARU – „Daj siebie innym”. Hasło to wprowadzamy w czyn chętnie pomagając osobom potrzebującym wsparcia, np. dzieciom z domów dziecka. Dziś jesteśmy po ukończonej terapii i stawiamy kroki w trzeźwy świat próbując się w nim odnaleźć na nowo. Chcemy by nasza muzyka mogła pokazać innym zagubionym ludziom, że zawsze mają szansę, a kluczem do tego jest wiara.